Długa Luka |
Ale nie chciałam tak tego zostawić, warto pojechać ten pierwszy raz nad Biebrzę, nawet pod koniec czerwca - żeby zobaczyć co i jak. Dobra, pojechaliśmy na dwa dni.
Rozlewisk nie było - bo to już prawie lato. Musiałam się zadowolić wysoka trawą i trzcinami. Ale ptaki też były - może nie w ogromnych i kosmicznych ilościach jak to jest podobno na wiosnę, ale były.
Na Długiej Luce latały nad nami wodniczki. Są to najrzadsze śpiewające ptaki Europy, których polska populacja w 75% znajduje się nad Biebrzą. Bardzo miło mi było je obserwować i słuchać ich śpiewu. Są bardzo podobne do rokitniczek, jednak można je odróżnić od nich po kilku detalach. Więcej o wodniczkach napisałam tutaj.
Na ścieżce Barwik komary i inne krwiożercze drapieżniki chciały nas pożreć żywcem. Prawie im się to udało.
Na Białym Grądzie było całkiem miło. Widziałam tam czaple - zarówno siwe, jak i białe. Ciągle było słychać buczenie kszyka i nawet widziałam lot tokowy jednego osobnika. Pięknie śpiewały wilgi i trznadle.
Podobało mi się na wieży obserwacyjnej koło miejscowości Laskowiec, gdzie bardzo blisko latały moje wymarzone rybitwy białoskrzydłe. Było także bardzo dużo czajek, przelatywały rycyki i słyszałam głosy żurawi.
Byliśmy także na innych kładkach i wieżach obserwacyjnych, jednak nie obserwowaliśmy już nic innego. Słyszałam podróżniczki i brzęczki, jednak nie udało mi się ich zobaczyć. Była to krótka wycieczka, jednak uważam ją za udaną. Nie zrobiłam zbyt dużo zdjęć, ponieważ ptaki były zwykle daleko. Ale jestem już trochę rozeznana i wiem, gdzie warto jechać za rok na wiosnę ;)
Great pictures from what is obviously a wonderful location. Reminds me of some of the wetlands here in Ontario.
OdpowiedzUsuńThank you. Biebrza Valley is amazing, I hope that next year I will go there too!
UsuńGratulacje! Mi się nie udało pojechać, a szkoda. Słabą jakąś miałam wiosnę...
OdpowiedzUsuńW całej Polsce chyba była jakaś słaba ta wiosna... U mnie było zimno cały kwiecień i maj, no i padało... Mam nadzieję, że pojedziesz nad Biebrzę za rok! Ale myślę, że znacznie lepiej wybrać się tam na przełomie kwietnia i maja. Wtedy podobno są rozlewiska i jest więcej ptaków. :)
UsuńSuper,że udało się tobie pojechać nad Biebrzę-ja niestety jeszcze nie byłam a zwykle gdziekolwiek dalej wybieram się jak sójka za morze i choc bardzo chcę jechać jakoś nie lubie wyjazdów na dłużej niż dzień.....ot taka blokada.
OdpowiedzUsuńMoże za rok pojedziesz? Na jeden dzień też miło jest pojechać - początkowo tak planowaliśmy. W ciągu jednego dnia też można dużo zwiedzić i zaobserwować całkiem sporo gatunków ptaków :)
UsuńCo to jest tak długa luka?
OdpowiedzUsuńDługa Luka to drewniana kładka widoczna na zdjęciu. Znajduje się w Biebrzańskim Parku Narodowym i prowadzi 400 m wgłąb torfowisk niskich. Bardzo łatwo spotkać tam wodniczki :)
UsuńFajnie że wyjazd się udał:) Pogoda jaka jest w tym roku każdy widzi - chyba niejednej osobie z pozadomowym hobby pokrzyżowała plany;/
OdpowiedzUsuńTak, udał się, bardzo się cieszę, że pojechaliśmy :)) Wiosna niestety w tym roku była zimna i deszczowa. A szkoda, bo wiosna to najlepszy czas na obserwacje ptaków - niestety zła pogoda często może je popsuć :(
UsuńZ chęcią wybrałabym się na taką wycieczkę poobserwować ptaki :) U nas nie ma szlaków przez łąki i wież obserwacyjnych mimo, że kilka rezerwatów ptasich mamy w okolicy :)
OdpowiedzUsuńObserwacje ptaków są strasznie wciągające :D
UsuńNaprawdę? Nie ma żadnych wież widokowych ani szlaków w ptasich rezerwatach? Wielka szkoda - zapewne można by spotkać tam wiele ciekawych gatunków.
Pozdrawiam
Bardzo interesująca wyprawa. O tej skumulowanej populacji wodniczek nie wiedziałem - ciekawe :) Fajne foty białoskrzydłych.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Wodniczki występują głównie tylko nad Biebrzą. Można je jeszcze spotkać chyba w Karsiborskiej Kępie. W ogóle 25% populacji wodniczki w Europie przylatuje na lęgi do Polski.
UsuńWspaniała wycieczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :))
UsuńBardzo fajna wycieczka! Śliczne fotki.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zdjęcia nie są takie śliczne. Mam nadzieję, że za rok zrobię lepsze! :)
UsuńFantastic images of them all.
OdpowiedzUsuńAn amazing set of photos, we occasionaly get those Terns in the UK, but not often, and i've never been lucky enough to see one. great post.
OdpowiedzUsuńTake care, Gordon.
Czyli Biebrza zaliczona :) Następnym razem pojedź w innym terminie i zapewniam, że będzie o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńgreat photos!
OdpowiedzUsuńAcha mam jeszcze do Ciebie prośbę zagłosuj proszę na stronie drzeworoku.pl na dąb "karlik" i poproś znajomych z klasy by też zagłosowali-dla nas to ważne chcemy uratować 200letni dąb z ciekawą historią-może głupio im będzie go ściąć jak będzie znany na cały kraj.
OdpowiedzUsuńPiękne rybitwy! I zdjęcie kładki fajowe (uwielbiam zdjęcia dróg, dróżek i ścieżek :-) pliszka na kołku też też :-)cieszę się bardzo z Twojej Biebrzy! _Agata.
OdpowiedzUsuńPiękna wyprawa! Zdjęcia cudowne. Idąć kładką w głąb tofowisk można spotać nie lada okazy do fotek. Ach, chciałabym tam być:0
OdpowiedzUsuńFantastyczna wyprawa !! Marzy mi się chociaż krótki pobyt w takim ptasim raju !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bom dia, maravilhosa seleção de fotos do seu passeio pela bela natureza, está perfeito.
OdpowiedzUsuńAG
Piękne zdjęcia ptaków,ciekawe krajobrazy,super.
OdpowiedzUsuń