środa, 31 grudnia 2014

Podsumowanie roku 2014

Za chwilę Nowy Rok! 2015!
Więc ostatnia chwila, by podsumować ten rok. Pogrubionymi literami napisałam te gatunki, które widziałam po raz pierwszy w tym roku. Oto moja lista. Nie jest za długa, nie przekracza 70 gatunków...

  1. Batalion
  2. Bażant 
  3. Bielik
  4. Błotniak stawowy
  5. Bocian biały
  6. Bocian czarny
  7. Bogatka
  8. Czajka
  9. Cyraneczka
  10. Czapla biała
  11. Czapla siwa
  12. Czernica
  13. Dymówka
  14. Dzięcioł duży
  15. Dzwoniec
  16. Gąsiorek
  17. Gawron
  18. Gęgawa
  19. Gęś zbożowa
  20. Głowienka
  21. Gołąb miejski
  22. Grzywacz
  23. Jerzyk
  24. Kawka
  25. Kormoran
  26. Kos
  27. Kowalik
  28. Krogulec 
  29. Kruk
  30. Krzyżówka
  31. Kukułka
  32. Kulczyk
  33. Kuropatwa
  34. Kwiczoł
  35. Łabędź niemy
  36. Łyska
  37. Makolągwa
  38. Mazurek
  39. Mewa białogłowa
  40. Mewa mała
  41. Modraszka
  42. Myszołów
  43. Oknówka
  44. Orlik krzykliwy 
  45. Piegża
  46. Perkoz dwuczuby
  47. Pliszka siwa
  48. Pliszka żółta
  49. Pójdźka
  50. Pustułka
  51. Raniuszek
  52. Rybitwa białowąsa
  53. Rybitwa czarna
  54. Rybitwa rzeczna
  55. Sierpówka
  56. Skowronek
  57. Sójka
  58. Sroka
  59. Srokosz
  60. Szczygieł
  61. Śmieszka
  62. Śpiewak
  63. Świstunka leśna
  64. Szpak
  65. Trznadel
  66. Uszatka
  67. Wilga
  68. Wrona siwa
  69. Wróbel domowy
  70. Zaganiacz
  71. Zięba
  72. Żuraw
Oraz gatunki, których na sto procent nie jestem pewna:
  1. Grubodziób
  2. Sosnówka

A teraz gatunki, które zaobserwowałam, ale nie w tym roku. Chcę zrobić takie pełne podsumowanie:
  1. Białorzytka
  2. Cierniówka
  3. Czyż
  4. Dzięcioł zielony
  5. Gil
  6. Kobuz
  7. Kokoszka
  8. Kopciuszek
  9. Kruk
  10. Mewa pospolita
  11. Mewa siodłata
  12. Mewa srebrzysta
  13. Muchołówka szara
  14. Pełzacz ogrodowy
  15. Pierwiosnek
  16. Pleszka
  17. Potrzeszcz
  18. Słowik szary
  19. Trzmielojad
  20. Trzciniak
To naprawdę krótka lista. Zaledwie 91 gatunków (bez grubodzioba i sosnówki, z nimi będzie 93)… Trzymam się tym, że niektóre ptaki z tej listy nie są pospolite…  Najbardziej jestem chyba zadowolona z pójdźki :)

* * *

Koniec roku! 
Życzę Wam na Nowy Rok mnóstwa ptasich obserwacji. Abyście spotkali wiele nowych gatunków ptaków i robili super zdjęcia. Aby Wasze ptasie pasje się rozwijały i żeby następny rok okazał się znacznie lepszy od poprzedniego! Aby było lepiej, ale nie za dużo, musi coś zostać na inne okazje… I żebyście wytrwali w swoich postanowieniach. Dużo determinacji, chęci, WYTRWAŁOŚCI!

Życzenia złożyłam Wam też wcześniej :)

3…  2…  1...



wilga02

poniedziałek, 29 grudnia 2014

A co z karmnikiem?

Witajcie!

Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest ostatnio naprawdę zimno. Temperatura od paru dni jest minusowa, no i spadł śnieg. Nie za dużo go, ale dzielnie utrzymuje się już od Drugiego Dnia Świąt, kiedy to spadł. Przynajmniej teraz chociaż trochę krajobraz wydaje się zimowy.

Ale ja nie o tym. Wywiesiliście już karmniki? Ja jestem u babci, gdzie wczoraj powiesiłam na jarzębinie kulę z nasion, ziarenek i tłuszczu dla sikorek. Tak naprawdę, dużo było przy tym gimnastyki... Parę dni temu wyszłam przed blok, by zawiesić takową kulkę w siatce. Co się okazało? Mimo moich wysiłków posiłek wylądował za nisko. Ptaki grasowały na samym koniuszku drzewa nieświadome, że na dole czeka jedzonko. W rezultacie postanowiłam powiesić drugą kulę. Całe szczęście drzewko znajduje się naprawdę blisko mojego okna, więc wyrzuciłam ten mały "karmnik" przez nie... Co okazało się kompletnym sukcesem :) W wyniku wisi na sznurku, na którym została zawieszona z naszego okna. Więc lina ciągnie się od nas do drzewa, podtrzymując kulę. Dość dziwny widok, jednak ptaki najwyraźniej nie zwracają na nie uwagi...
Kula zawisła na szczycie, a następnego dnia (czyli dzisiaj rano) widziałam już grasujące na niej sikorki i jednego dzwońca. Zresztą z tej na dole też od niedawna jedzą... :)

Mam też podejrzenia co do grubodzioba, ale o nim napiszę w następnym poście. Wrzucę też wtedy zdjęcia.

DOKARMIAJCIE PTAKI NA ZIMĘ! To naprawdę nic trudnego.

Według mnie świetny poradnik znajduje się na blogu "Moje Pasje", zapraszam do przeczytania: JAK DOKARMIAĆ PTAKI

Pozdrawiam.
wilga02

sobota, 20 grudnia 2014

Przedswiatecznie

Witajcie!
Za cztery dni w święta! A to znaczy, że są już tuż tuż. Dlatego właśnie piszę ten post, by złożyć Wam życzenia...

Ptasiarze (no i inni)!
Dla wielu Święta Bożego Narodzenia to czas szczęścia i radości, jednak nawet w tym dniu zdarzają się kłótnie i smutki. Życzę Wam przede wszystkim tego, by takich chwil było jak najmniej, oraz przygotowania do Wigilii trwały w miłej atmosferze. One przecież także są bardzo ważne. A kiedy przyjdzie już czas, abyście mogli spokojnie usiąść z rodziną przy tym stole, który jest tak ważny tego dnia.  Aby także spełniły się Wasze marzenia, nie tylko ptasie (ale nie wszystkie, będzie trochę za dużo, a musi zostać też coś na Nowy Rok, nie?). Słowem - aby Boże Narodzenie minęło Wam w radości, ale nie było idealne, bo idealne jest NUDNE. Pamiętajcie o tym, kiedy coś pójdzie nie tak...
Czyli po prostu, znacznie szybciej, ale nudniej: WESOŁYCH ŚWIĄT!

Na nowy rok życzę wam wyjątkowo dużo ptasich obserwacji rzadkich gatunków, wspaniałych i udanych zdjęć oraz jak najlepszego rozwijania Waszych pasji. Aby następny rok był jeszcze lepszy od tego pod każdym względem (no chyba, że ten był dla Was idealny, jak uważacie)... Aby był radosny, ale także z odrobiną smutku, bo bez niego nie ma szczęścia...

wilga02


środa, 3 grudnia 2014

Jemiołuszka Bombycilla garrulus (Bohemian Waxwing)

Witajcie
Dziś trochę informacyjny post. Mam nadzieję, że się nie zrazicie...

***

Chyba każdy wie, że na zimę część ptaków odlatuje do tak zwanych "ciepłych krajów". Ale czy ludzie wiedzą też, że niektóre PRZYLATUJĄ do nas na ten zimny czas? Na pewno każdy ptasiarz tak, owszem, jakby inaczej. 

Jednym z takich ptaków, które można spotkać u nas w Polsce tylko w zimę, jest jemiołuszka. Przylatuje do nas z sosnowych i świerkowych borów Eurazji, gdzie gniazduje. Najbliższe lęgowiska Polski znajdują się w Szwecji i Finlandii. Można ja spotkać od listopada (czasem nawet od października!) do kwietnia, choć czasem zdarzają się osobniki, które zostają nawet do maja! 
Co kilka lat jemiołuszki masowo odwiedzają nasz kraj, co nazywamy "inwazją". Prawdopodobnie jest to spowodowane brakiem pokarmu.

Moja jemiołucha (cienkopisem)
Jemiołuszka to gatunek o bardzo charakterystycznym ubarwieniu, nie do pomylenia. Ptak ten jest wielości szpaka o upierzeniu rudawobeżowym z czubkiem na głowie. Ponadto jemiołuszki posiadają czarne podgardle, maskę i jaskrawożółtą końcówkę ogona, która u osobników młodych jest wąska. Dodatkowo wzór na skrzydle czyni ten gatunek łatwo rozpoznawalnym. 
Samiec różni się od samicy paroma małymi detalami: mają większy i bardziej intensywny czarny śliniak i większe żółte zakończenia sterówek.
Prawdziwą ozdobą jemiołuszkowych skrzydeł są czerwone płytki rogowe na lotkach, które biorą się z przedłużeń stosin piór. Takie wyrostki u starszych i wyjątkowo silnych samców mogą występować również na sterówkach.

Jesienią jemiołuszki zbierają rezerwy tłuszczu, opychając się owocami. Potrzebują ich przez cały rok, także w sezonie lęgowym, kiedy karmią nimi również pisklęta. Polują wtedy także na owady.
Zimą zjadają czasem przemarzłe i na pół sfermentowane jagody, które mogą podtruwać ptaka, czyniąc go na pewien okres czasu niezdolnym do lotu. Jemiołuszki mają jednak bardzo sprawną wątrobę, która na zimę niezwykle się rozrasta, dzięki czemu ptaki szybko dochodzą do siebie.
W Europie często spotyka się duże stada tych ptaków żerujących na owocach jarzębiny. W Polsce jedzą także jemiołę. 

Głos kontaktowy jemiołuszek to dźwięczne, wibrujące "sirrrrr", brzmiące jak mały dzwoneczek. Często całe stada wydają ten dźwięk prze startem. Piosenka jest powolną serią głosów kontaktowych przeplatanych z twardymi, ochrypłymi dźwiękami.

Jemiołuszki przylatują do nas z lasów, gdzie nie ma wysokich bloków, budynków, świateł, przewodów elektrycznych, kotów czy psów. Wiele z nich nigdy nie widziało człowieka, tym bardziej pędzącego po drodze auta. Nic dziwnego, że większość z nich ginie. Przy autostradach sadzi się dodatkowo owocowe drzewka, do których ci zimowi goście zalatują stadami, a jadące samochody je zabijają. Ptaki trują się też różnymi szkodliwymi substancjami ze spalin samochodów. Jarzębiny lub inne drzewa tego typu należy sadzić więc w parkach lub innych, bezpiecznych miejscach. Kto może, niech sadzi drzewka owocowe. Na pewno nie tylko jemiołuszki z nich skorzystają

***

Mam nadzieję, że nie było zbyt nudno ;) Chciałam napisać coś o tym ptaku, a także sama się co nieco o nim dowiedzieć z racji, że nigdy go nie widziałam. Informacje czerpałam z moich atlasów, między innymi z "Przewodnika Collinsa PTAKI", atlasu "Ptaki Polski od A do Ż" Andrzeja Kruszewicza i paru innych. Dla urozmaicenia wrzuciłam moje bargrołki. Od razu przepraszam za ich fatalną jakość, ale skaner w drukarce nie chciał ładnie zeskanować... I tak jemioła w ostatnim komiksie... Wiem, wygląda jak jarzębina, nie wyszła...
Zamierzam od czasu do czasu napisać taki wpis, to dobry sposób na zdobywanie ptasiej wiedzy. Nie za dużo, będę pisała tak w sam raz, abym Was nie zanudziła :P
Do zobaczenia,
wilga02

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Niespodzianka

Cześć!
Wcześniej pisałam, że podczas tworzenia posta Wakacje 2014 cz.2 spotkała mnie bardzo miła, ptasia niespodzianka. :)

Zawołała mnie siostra. Krzyczy, że jakiś dziwne ptaki skrzeczą na jednym z drzew przed blokiem. Ale ich nie widzi. Zwlekam się z fotela i idę do okna przekonana, że to zwykłe bogatki, ewentualnie dzwońce. Jakie było moje zdziwienie! Białe, malutkie kuleczki z długimi ogonami skaczą po gałęziach. Raniuszki! Biegnę po aparat i robię im zdjęcia. Ptaszki były daleko, więc nie za bardzo widać je na zdjęciach, ale niektóre fotki wyszły fajnie. ;) 
Naliczyłyśmy pięć - sześć raniuszków. Cała gromadka! I to moja pierwsza, nigdy wcześniej nie widziałam tego ptaszka. Tylko teraz pytanie, skąd się tu wzięły? Nigdy nie widziałam tu tego gatunku, to pierwszy taki przypadek... E, nie ważne, najlepsze, że w ogóle przyleciały. ;)






Pozdrawiam!
wilga02