sobota, 31 grudnia 2016

Podsumowanie roku 2016!

Witajcie!
Jak co roku robię kolejne podsumowanie zaobserwowanych przeze mnie gatunków ptaków :)
Na wstępie chciałabym jednak podziękować wszystkim, którzy pomogli nam w konkursie "Misja: książka!"  zagłosowali na naszą książkę "Droga do Lixerii". Wasze głosy bardzo się przydały, nadal walczymy, by być w pierwszej 50-tce! Za niewtajemniczonych - klik ;)

Ale wróćmy do tematu :)
Poniżej wypisałam wszystkie gatunki, które udało mi się do tej pory zaobserwować. Gatunki pogrubione to te, która w tym roku obserwowałam po raz pierwszy w życiu. Nie jest to jakoś długa lista, ale z każdym rokiem jest dłuższa!

  1. Batalion
  2. Bażant
  3. Bernikla białolica
  4. Białorzytka
  5. Biegus zmienny
  6. Bielik
  7. Bocian biały
  8. Bocian czarny
  9. Bogatka
  10. Brodziec piskliwy
  11. Brodziec śniady
  12. Brzegówka
  13. Bąk
  14. Błotniak stawowy
  15. Błotniak łąkowy
  16. Cierniówka
  17. Cyraneczka
  18. Cyranka
  19. Czajka
  20. Czapla biała
  21. Czapla nadobna
  22. Czapla siwa
  23. Czarnogłówka
  24. Czernica
  25. Czyż
  26. Drozd obrożny
  27. Dudek
  28. Dymówka
  29. Dzięcioł czarny
  30. Dzięcioł duży
  31. Dzięcioł zielony
  32. Dzięcioł średni
  33. Dzwoniec
  34. Gawron
  35. Gołąb miejski
  36. Grzywacz
  37. Gągoł
  38. Gąsiorek
  39. Gęgawa
  40. Gęś białoczelna
  41. Gęś zbożowa
  42. Głowienka
  43. Jerzyk
  44. Kapturka
  45. Kawka
  46. Kobuz
  47. Kokoszka
  48. Kopciuszek
  49. Kormoran
  50. Kos
  51. Kowalik
  52. Krakwa
  53. Krogulec
  54. Kruk
  55. Krwawodziób
  56. Krzyżówka
  57. Krętogłów
  58. Kszyk
  59. Kukułka
  60. Kulczyk
  61. Kulik wielki
  62. Kuropatwa
  63. Kwiczoł
  64. Kwokacz
  65. Makolągwa
  66. Mandarynka
  67. Mewa białogłowa
  68. Mewa siwa
  69. Mewa srebrzysta
  70. Mewa śmieszka
  71. Modraszka
  72. Muchołówka szara
  73. Mysikrólik
  74. Myszołów
  75. Myszołów włochaty
  76. Nurogęś
  77. Ohar
  78. Oknówka
  79. Paszkot
  80. Perkoz dwuczuby
  81. Perkoz rdzawoszyi
  82. Perkozek
  83. Pełzacz ogrodowy
  84. Piegża
  85. Pierwiosnek
  86. Pleszka
  87. Pliszka siwa
  88. Pliszka żółta
  89. Pluszcz
  90. Potrzeszcz
  91. Potrzos
  92. Pustułka
  93. Pójdźka
  94. Płaskonos
  95. Raniuszek
  96. Rokitniczka
  97. Rożeniec
  98. Rudzik
  99. Rybitwa białoczelna
  100. Rybitwa białowąsa
  101. Rybitwa rzeczna
  102. Rycyk
  103. Sierpówka
  104. Siewka złota
  105. Siewnica
  106. Skowronek
  107. Sosnówka
  108. Sroka
  109. Srokosz
  110. Szablodziób
  111. Szczygieł
  112. Szpak
  113. Sójka
  114. Słowik rdzawy
  115. Trzciniak
  116. Trzcinniczek
  117. Trznadel
  118. Wilga
  119. Wrona siwa
  120. Wróbel
  121. Wróbel mazurek
  122. Wąsatka
  123. Zaganiacz
  124. Zięba
  125. Łabędź niemy
  126. Łyska
  127. Łęczak
  128. Śpiewak
  129. Świergotek łąkowy
  130. Świstun
  131. Świstunka leśna
  132. Żuraw


Oraz gatunki, które widziałam, ale nie w tym roku:
  1. Dzięciołek
  2. Pliszka górska
  3. Słowik szary
  4. Strzyżyk
  5. Czubatka
  6. Gil
  7. Grubodziób
  8. Muchołówka żałobna
  9. Ortolan
  10. Orlik krzykliwy
  11. Trzmielojad
  12. Mewa mała
  13. Mewa siodłata
  14. Rybitwa czarna
  15. Uszatka
Łącznie 147. A niech to, do okrągłej liczby zabrakło tylko 3 gatunków!


Życzę Wam szczęśliwego Nowego Roku! Dużo fantastycznych przyrodniczych obserwacji i udanych zdjęć! :)



piątek, 23 grudnia 2016

Wesołych Świąt!


Szczęścia, radości, miłych chwil, prezentów i wszystkiego co najlepsze! 

Wesołych Świąt! Merry Christmas!


Życzy Wilga02



niedziela, 11 grudnia 2016

Poradnik: Jak dokarmiać ptaki zimą?

Bardzo lubię fotografować ptaki przy karmniku :) A Wy?
Zima to czas, kiedy ptaki zbliżają się do ludzkich osiedli, by szukać pożywienia, którego w mroźne miesiące brakuje. Ptaki są stałocieplne, a utrzymanie ciepłoty ciała kosztuje dużo energii, dlatego zwierzęta te są słabo odporne na niedostatek pokarmu. Warto więc dokarmiać ptaki zimą - zyskają na tym ptaki i my, bo będziemy mogli obserwować te, które przylecą do karmnika :)

Wiele osób dokarmia ptaki, ale trzeba wiedzieć, jak to robić, ponieważ nieodpowiedni pokarm może zaszkodzić naszym pierzastym przyjaciołom. Dlatego napisałam taki krótki poradnik (mam nadzieję, że komuś się przyda) o tym, jak, kiedy i czym dokarmiać ptaki tak, by często przylatywały do karmnika :)

Kiedy dokarmiać ptaki?

Dokarmianie ptaków należy zacząć dopiero, gdy pokrywa śnieżna uniemożliwia im żerowanie. Dlatego możemy wywiesić karmnik dopiero, gdy zaczną pojawiać się regularne przymrozki oraz śnieg! W innym wypadku ptaki świetnie poradzą sobie same. Dokarmiamy ptaki do nadejścia wiosny, czyli stopnienia śniegu oraz wzrostu temperatury (na plusie). Ważne, aby nie przerywać dokarmiania! Trzeba to robić systematycznie i nieprzerwanie do końca zimy. Ptaki szybko przyzwyczajają to takiego źródła pokarmu i zakończenie dokarmiania w chwili, gdy nadal jest zimno i sypie śnieg może oznaczać ich śmierć.
Prócz tego ważne jest także, aby regularnie czyścić karmnik. Trzeba go też tak umieścić, by nie miały do niego dostępu dzikie koty czy inne drapieżniki.

CZYM DOKARMIAĆ PTAKI?

Zanim rozpocznie się dokarmiać ptaki, należy wiedzieć, jakie pokarmy można, a jakich nie wolno im podawać. Jest to bardzo ważne, ponieważ niektóre z nich mogą ptakom zaszkodzić. A to, że ptaki "chcą to jeść", nie znaczy, że jest to dla nich zdrowe. 

Czym nie wolno dokarmiać ptaków

  • Przede wszystkim nie można podawać ptakom żadnego pokarmu solonego czy przyprawionego, takich jak np. solonej słoniny czy orzeszków solonych. Ptaki nie tolerują soli, to po pierwsze, a po drugie, po zjedzeniu czegoś słonego bardzo dokucza im pragnienie, którego nie mogą zaspokoić lodem czy śniegiem.
  • Nie wolno podawać zepsutego pokarmu, np. spleśniałego chleba, starej gotowanej kaszy lub ryżu. Jeżeli słonina wisi długo (2-3 tygodnie), też powinniśmy ją wymienić.
  • Nie podajemy ptakom resztek ze stołu!
  • Nie należy podawać ptakom chleba! Jest dla nich niezdrowy mimo, że kaczki czy łabędzie bardzo chętnie go jedzą.
  • Nie dokarmiamy ptaków takim pokarmem jak reszki boczku, wędzonki, skwarek itp. Ptaki nie posiadają woreczka żółciowego i nie potrafią tego strawić (oraz wielu innych pokarmów)
  • Starajmy się także podczas zimy nie podawać ptakom pokarmu zawierającego dużą ilość wody, ponieważ ta może zamarznąć i ptaki nie będą w stanie go zjeść.

Czym wolno dokarmiać ptaki :)

Jest bardzo dużo rzeczy, które możemy podawać ptakom. Niektóre gatunki preferują jednak określony rodzaj pokarmu, więc jeżeli chcemy zaprosić do karmnika danego ptaka, warto zadbać o odpowiednie menu ;) Inne pożywienie wybiorą miekkojady, inny ziarnojady i inny ptaki owadożerne.
Ptakom podajemy naturalne produkty, a nie przetworzone przez człowieka. Dobrze jest też wystawić ptakom pojemnik ze świeżą wodą. W mroźne dni należy uważać, by nie zamarzła :)

Miękkojady, czyli ptaki takie jak np. kos i drozdy
Chętnie zjedzą:
  • Owoce takie jak jabłka, gruszki, jarzębinę, czarny bez, dziką różę oraz rodzynki. 
  • Gotowane (ale nie solone czy przyprawione!) warzywa,
  • Ugotowaną kaszę lub ryż (nie solone...)
Kwiczoły to miękkojady. Lubią jarzębinę.

Ziarnojady, czyli np. szczygły, wróble i dzwońce
Pokarm odpowiedni dla tych ptaków to przykładowo:
  • Wszelkie nasiona, takie jak: lnu, słonecznika, dyni, rzepaku, a także nasiona ogórka,
  • Zboża: proso, owies, jęczmień i pszenicę,
  • Orzechy, np. włoskie czy laskowe. Przed podaniem należy je rozdrobnić,
  • Owoce róży,
  • Specjalnie dla grubodzioba: pestki wiśni lub czereśni
  • Kaszę lub płatki zbożowe (np. owsiane)
Dzwoniec jest ziarnojadem.

Ptaki owadożerne, czyli sikorki, dzięcioły, kowaliki i pełzacze
Dla nich można przygotować:
Sikorka modraszka :)
  • Niesoloną słoninę - szczególnie sikorki bardzo chętnie ją jedzą,
  • A także orzechy i nasiona, które możemy podać także dla ziarnojadów (oprócz wiśni i czereśni) - sikorki na pewno się skuszą
Dla sikorek (i nie tylko) warto jest zrobić specjalną kulę tłuszczową. Ja taką robię co roku :) Wykonanie jej jest bardzo łatwe i szybkie.
  1. Rozpuść świeży tłuszcz (łój barani, wołowy albo słoninkę).
  2. Zmieszaj go z nasionami oraz rozdrobnionymi orzechami,
  3. Uformuj z niego kulę,
  4. Poczekaj, aby zastygł (możesz włożyć do lodówki),
  5. Na koniec kulę wkładamy najlepiej do siatki z oczkami (wystarczająco dużymi, aby ptaki mogły sięgać do pożywienia) i wieszamy na gałęzi drzewa lub w innym miejscu.
A wygląda to tak: --------->


Łabędzie i kaczki
Skoro nie mogę dokarmiać ich chlebem, to czym?
  • Gotowane bez soli warzywa, najlepiej drobno pokrojone,
  • Ziarna zbóż

Warto podać ptakom do karmnika kilka rodzajów pokarmu, wtedy przyleci więcej gatunków :) Polecam także zakupić gotową karmę dla dzikich ptaków. Taką też można wywiesić i będzie ona dla nich jak najbardziej odpowiednia. W sklepach można kupić karmniki, specjalne tuby, gotowe mieszanki, kule tłuszczowe, nawet dzwonki z nasion i wiele więcej. W internecie jest tez mnóstwo pomysłów na stworzenie własnego karmnika. Jeśli ktoś jest zainteresowany, warto poszukać :)

wtorek, 29 listopada 2016

KONKURS! Napisaliśmy książkę! Zagłosuj na nas!

Uwaga ! :)
Nasza ekipa bierze udział w konkursie Ridero "Misja - książka!", czyli ogólnopolskim turnieju literackim, w którym kilkuosobowe zespoły uczniów szkół ponadpodstawowych współzawodniczą ze sobą w tworzeniu własnej książki! Sami musimy ją napisać i zaprojektować.

Pierwszym etapem konkursu jest głosowanie internetowe.
Najlepsze 50 książek przechodzi dalej.

Byłoby mi bardzo miło, gdyby ktoś oddał głos na nasz zbiór opowiadań pt. 

"Droga do Lixerii" z rysunkiem smoka na okładce. Głosować można przez facebooka, twittera lub e-maila. Każdy głos się liczy! Zagłosujcie! Jeśli książka Wam się spodoba, powiedźcie o niej znajomym i rodzinie! :) Udostępnienie także nam dużo da.



Nasza książka opowiada o historiach siedmiu bohaterów, których łączy jeden cel - dotarcie do magicznej i zapomnianej krainy Lixerii. Czy ona istnieje naprawdę? Czy uda im się do niej dotrzeć? Przekonajcie się sami! (pełny opis na stronie książki)

* * *

Nasza grupa liczy 7 osób. Każdy z nas napisał jedno opowiadanie do naszej książki. Fabuła
w opowiadaniach łączy się, tworząc jedną historię. Ale czy na pewno?
Zanim wyruszycie z nami w niesamowitą przygodę, w jaką zabierze Was nasza książka - dostaniecie prawdziwą mapę, którą narysowałam, aby czytelnicy mogli śledzić wędrówkę bohaterów! :)
Wszyscy zawsze marzyliśmy, by napisać książkę. Teraz to marzenie udało nam się spełnić
i z radością możemy przedstawić swoje dzieło! Mamy nadzieję dostać się do pierwszej 50-tki!
Wszyscy bardzo się zaangażowaliśmy w ten projekt. Wspólna praca się opłaciła.

Ja napisałam pierwszy rozdział, zrobiłam wszystkie ilustracje oraz zaprojektowałam okładkę. Obejrzyjcie je i napiszcie, co sądzicie! Podobają się Wam moje rysunki? Pierwszy raz ilustrowałam książkę! Co prawda nie taką prawdziwą, ale naszą! :D

Mam nadzieję, że się Wam spodoba! Zachęcam do obejrzenia i przeczytania! :)

Wilga każe zagłosować ;)

Co prawda nie jest to opowiadanie o ptakach, ponieważ musieliśmy wybrać temat, który każdemu z nas będzie odpowiadał. Mam nadzieję jednak, że nasza książka spodoba się także ornitologom ;)

wtorek, 22 listopada 2016

2 LATA!

Założyłam ten blog dokładnie 2 lata temu!
Dziękuję wszystkim, którzy obserwują "Ptasimi Śladami" i zostawiają komentarze! Cieszę się za każdym razem, gdy widzę, że pojawił się nowy! Dziękuję za każde miłe słowa. 
Ten blog miał być miejscem, gdzie będę mogła dokładnie opisywać wszystkie moje wyprawy na ptaki. Teraz wstawiam tu też moje zdjęcia i rysunki. 

Co się wydarzyło przez te dwa lata?

ILOŚĆ WYŚWIETLEŃ:
Ponad 17300! :)

KOMENTARZE:
Dokładnie 1568! To bardzo dużo, dziękuję za wszystkie!

POSTY:
Do tej pory pojawiło się ich równo 90, łącznie  z tym!

ILE OSÓB OBSERWUJE BLOG?
40! 

KTO MNIE ODWIEDZIŁ?
Na "Ptasimi Śladami" zajrzały osoby z:
Polski (ponad 11670 wyświetleń),
Stanów Zjednoczonych (ponad 1900 wyświetleń),
Niemiec,
Francji, 
Rosji, 
Ukrainy,
Wielkiej Brytanii, 
Hiszpanii, 
Kanady,
Portugalii
i więcej!

Jak na razie najwięcej wyświetleń miał wpis, w którym składałam Wam życzenia na Święta ;D
Ale popularny jest też wpis "W Dolinie Słudwi i Przysowy!".

Najczęściej odwiedzacie zakładkę "Rysunki" :)

A najwięcej wyświetleń było w kwietniu tego roku - dokładnie 1458!

Dobra, koniec tych nudnych statystyk! Dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają! Cieszę się, że mogę pisać o ptakach i pokazywać innym ich fantastyczny świat!

sobota, 5 listopada 2016

Orły przednie - kredki akwarelowe

To mój rysunek na plastykę, ale ponieważ narysowałam na nim ptaki (bez nich by się nie obeszło), wstawię to też tutaj :) 

To miały być orły przednie, mam nadzieję, że są do nich podobne.
Rysunek kredkami akwarelowymi.
Orły przednie i góry.

Jeżeli ktoś nie czytał poprzedniego posta, to zachęcam - Zatrzymać koniec świata - KLIK.
Oraz zachęcam do wzięcia udziału w ankiecie po lewej stronie. :)

poniedziałek, 31 października 2016

Zatrzymać koniec świata

Mnóstwo ludzi na świecie nie wierzy w globalne ocieplenie. Bo przecież to brzmi jak opowieść rodem ze sciencie fiction. Tyle, że to naprawdę dzieje się w tej chwili.

"Fakty są znane. Nasza przyszłość nie. Czy czeka nas koniec?"

Każdy powinien to obejrzeć.

Powyższy film to dokument, którego producentami są Leonardo DiCaprio, Fisher Stevens, Brett Ratner i James Packer, a producentem wykonawczym Martin Scorsese. Reżyserem dokumentu jest Fisher Stevens. Film można obejrzeć na kanale National Geographic Channel Polska na YouTube i na www.natgeotv.com. 

Ten post będzie inny niż wszystkie do tej pory. Jednak bardzo związany z nami, przyrodą
i naszymi pasjami. Zastanawiam się, ile komentarzy będzie pod tym wpisem i ile osób to przeczyta. Niektórzy nie chcą rozmawiać na ten temat, jakby ten problem ich nie dotyczył. A przecież wszyscy mieszkamy na Ziemi. Zaś w tej chwili nasza planeta jest już na skraju wytrzymałości.

Wszystkie środki transportu oraz przemysł spożywczy i budowlany są odpowiedzialne za emisję dwutlenku węgla CO2 do atmosfery. To on powoduje zmiany klimatu. Co z temperaturą? Ta stale rośnie.

O, to straszne. Temperatura może wzrosnąć? To tylko kilka stopni, co z tego?
Możemy jeszcze tego nie dostrzegać. Dla zwykłych ludzi jest to złudnie odległe. Ale już w wielu miejscach na świecie widać, co tak naprawdę się dzieje.
Lodowce na biegunach stopnieją. To naturalnie spowoduje podniesienie się poziomu mórz i oceanów. Część kontynentów zostanie zalana i wystąpią gwałtowne anomalie pogodowe. Stopnienie Grenlandii mogłoby zatrzymać ruch Prądu Zatokowego, co zablokowałoby przepływ ciepła z obszaru Europejskiego do Oceanu Atlantyckiego. W Europie zrobiłoby się wtedy zimno, ponieważ ciepło pokonujące Atlantyk ogrzewa nasz kontynent. Już w aktualnej sytuacji szacuje się suszę w rejonach zwrotników, która może trwać kilka dziesięcioleci. Od zniknięcia dinozaurów na Ziemi nie było tak gwałtownego wymierania gatunków jak dziś.
Już teraz miasta są podtapiane, co spowodowane jest podniesionym poziomem morza. Lód na Grenlandii w dużej części już stopniał.
Jeżeli nic nie zrobimy nasz świat może wyglądać zupełnie inaczej niż dotychczas. Ziemia przestanie być dobra i urodzajna, stanie się groźna dla swoich mieszkańców - dla nas i wszystkich stworzeń, które ją zamieszkują.

Nie chcę żyć na planecie, gdzie nie ma miejsca dla ptaków ani innych zwierząt. Kocham obserwować ptaki i je fotografować, poznawać ich świat. Gdy znikną... to wszystko się skończy. Znacie przykład dodo lub gołębia wędrownego? Ten ostatni jeszcze niedawno był to najliczniej występujący ptak na Ziemi. Całkowita zagłada tego gatunku trwała jedynie 40 lat. Ostatni gołąb wędrowny (o imieniu Martha) umarł 1 września 1914 roku.

Oczywiście jest wyjście z tej sytuacji. Gdybyśmy już teraz zrezygnowali z paliw kopalnych - węgla, ropy naftowej - nie mielibyśmy się o co martwić. To przez ich spalanie do atmosfery przedostaje się najwięcej CO2, który powoduje wzrost temperatury. Należy przerzucić się na energię odnawialną - słoneczną lub wiatrową, które nie powodują emisji szkodliwych gazów. W takiej sytuacji Ziemia ocieplałaby się jeszcze tylko przez pewien czas. Następnie temperatura by zmalała i pozostała na bezpiecznym poziomie.

Powodów jest jeszcze wiele. Dodatkowo wzrost temperatury powoduje mała ilość drzew - a tych wycinamy na potęgę.

Podczas Szczytu Klimatycznego w 2015 roku podpisano dokument, w którym 195 krajów przysięga zrobić co w ich mocy, by ograniczyć emisję dwutlenku węgla.

Aby dowiedzieć się więcej kliknijcie na link u góry. Film "Czy to nasz koniec?" naprawdę jest wart obejrzenia!


Nie wyobrażam sobie świata, gdzie nie ma tak wieku gatunków zwierząt, które jeszcze dziś występują na naszej planecie. Bez ptaków, owadów, zwierząt morskich czy raf koralowych? Bez... śniegu?
Czy uda nam się uratować świat, niczym w prawdziwej powieści science fiction?
Musi, bo przecież - Ziemia jest wspaniała. To nasz dom. 

Osobiście, wolę mieszkać na Ziemi, niż na Marsie.

poniedziałek, 10 października 2016

Zdjęcia z wakacji - pospolite ptaki

Dzisiaj tylko zdjęcia. :) To parę ujęć pospolitych ptaków, które na wakacjach spotykam niemal codziennie.
Pliszka żółta
Pliszka siwa
Potrzeszcz
Makolągwa
Słowik rdzawy
Tu też
Gołąb grzywacz
Kos

I na koniec letni zachód słońca. Przydałby się teraz, w te pochmurne i zimne już dni.

niedziela, 2 października 2016

Europejskie Dni Ptaków nad Zbiornikiem Jeziorsko

Witajcie!
Europejskie Dni Ptaków już się kończą. Każdy ptasiarz wie, że w te dni w całej Polsce są organizowane wycieczki terenowe, podczas których obserwuje się migrujące ptaki. Obserwatorzy z całego kraju spisują liczbę gatunków i danych osobników.
Jak spędziliście ten weekend? Ja, tak jak co roku (chyba... już 3 raz z rzędu) pojechałam na wycieczkę nad Zbiornik Jeziorsko z siostrą i ciocią. Była ona organizowana przez SP 7 w Łodzi.

Zbiornik Jeziorsko to zbiornik zaporowy na rzece Warcie - niesamowicie ważny punkt dla migrujących ptaków. Te co roku zatrzymują się na nim w olbrzymich ilościach. Jest to naprawdę ciekawy teren do obserwacji! Byłam już tam wiele razy.

Zaczęło się na spokojnie. Zanim doszliśmy do brzegów zbiornika obserwowaliśmy: czaplę siwą, pliszki siwe, makolągwy i potrzeszcze. Słyszeliśmy rudzika i dzięcioła zielonego.
Gdy doszliśmy do zbiornika do naszej listy dopisaliśmy poszczególne gatunki: łabędzie nieme, cyraneczki, krakwy, krzyżówki, czernice, gągoły, perkozy dwuczube, masę perkozków, czaple białe, czajki, siewnice, mewy śmieszki, kormorany, bieliki, myszołowy. Nic fenomenalnego...
Czapla biała

Szliśmy brzegiem, raz o mało nie wpadając w prawdziwe bagno. Pod koniec spaceru cofkę zaatakowała niesamowicie ogromna masa drobnicy. Głównie siewnic, czajek oraz siewek złotych i biegusów zmiennych. Dwa ostatnie gatunki były dla mnie nowe :) Moja lista wzrosła do 146 gatunków. Brakuje tylko 4! Nie wiem, czy w tym roku jeszcze mi się uda. :(

Potem przejeżdżaliśmy przez Pęczniew. Znajdują się tam stawy, gdzie czasem można zobaczyć rybołowy. Niestety, w tym roku też ich nie było. Na tamie były głównie mewy: pospolite, srebrzyste, białogłowe i śmieszki.

Naszym ostatnim postojem był zachodni brzeg zbiornika. Tutaj nie dopisaliśmy żadnych nowych gatunków.

Wycieczka była bardzo ciekawa, widziałam nowe gatunki i nauczyłam się rozpoznawać mewę srebrzystą od mewy białogłowej :D

niedziela, 18 września 2016

Nocne niebo

W sierpniu pierwszy raz próbowałam robić zdjęcia gwiazd. Pokombinowałam z ustawieniami, trochę poszukałam w internecie i udało mi się zrobić takie zdjęcia.
Wielki wóz!
Ta kreska u góry z lewej strony to spadająca gwiazda :)

Oraz księżyc:

 I takie zdjęcia drzewka podświetlonego latarką :) Fajnie wyszło.

I na koniec piękny zachód słońca :)

środa, 7 września 2016

Dolina Środkowej Wisły - obserwacja czapli nadobnej!

Na zakończenie wakacji wybraliśmy się w Dolinę Środkowej Wisły.

Na początku obserwowaliśmy zbierające się na polach żurawie. Szkoda, że już odlatują.

Bocianów było wyjątkowo mało, spotkaliśmy ich tylko kilka. To nic w porównaniu z zeszłym rokiem.

Stawowy
Po drodze nad brzeg Wisły widzieliśmy jeszcze błotniaki stawowe, myszołowy i srokosze.
Z wału rozpościerał się naprawdę piękny widok na rzekę i pola.

Nad wodą było mnóstwo czajek, kaczek krzyżówek, czapli siwych i białych, pliszek oraz piskliwców. Gdy szliśmy wzdłuż Wisły spotkaliśmy taką czaplę:

Jeździliśmy z miejsca na miejsce, by obserwować różne odcinki rzeki. I w końcu natrafiliśmy na prawdzie cudo. Na ostatnim przystanku zauważyłam żerująca czaplę nadobną!
Z lewej czapla nadobna, z prawej biała.
144, super gatunek :)

sobota, 20 sierpnia 2016

Sikorki jak na dłoni - Łazienki Królewskie w Warszawie

Wybraliśmy się na wycieczkę do Warszawy, głównie do Łazienek Królewskich. Nigdy tam nie byłam. Nie powinnam być chyba zaskoczona ilością ludzi, ale jednak tak się stało. Ledwo można było chodzić po głównych alejkach.

Największą atrakcją (dla mnie) były odważne sikorki, które siadały na ręku, kiedy tylko wyciągnęło się ją ze słonecznikiem w kierunku krzaków. :) W końcu wiem, jak to jest mieć ptaka przed obiektywem jak na dłoni. Aparat trzymałam dokładnie kilka centymetrów od ptaka.


Kowalik nie był już taki odważny. Skakał koło ręki, nogi, prawie wchodził na but, ale na dłoni nie usiadł.


Samiczka także jest piękna.
Przez cały spacer szukałam mandarynek. Jak na złość nigdzie ich nie było. W końcu udało nam się spotkać samiczkę i małego. Ta samo jak sikorki i kowalik, kaczka, nie zwracając na mnie uwagi, pozwalała się fotografować z niesamowicie bliskiej odległości (jestem przyzwyczajona, że ptaki uciekają z odległości 50 metrów, a co dopiero nawet na mnie nie patrzą, jak stoję od nich 50 centymetrów). Ze zdjęć jestem zadowolona (było łatwo je zrobić...), ale to nie to samo, co udane zdjęcie płochliwej czapli białej czy innego ptaka, który normalnie ucieka, jak tylko Cię zobaczy. Co prawda w Łazienkach znajduje się dzika populacja mandarynek, więc chyba mogę sobie zaliczyć ten 142 gatunek.


Ach, no tak. Wiewiórki też jadły z ręki (całe szczęście nie mojej).
Trochę nie wyraźne, ale musiałam wstawić :D
Eeeee... czy mi się wydaje, czy ta wiewiórka jakoś dziwnie się uśmiecha?