Gile to nasze liczne ptaki lęgowe, które jednak w okresie lęgów można przeoczyć, ponieważ zachowują się wtedy bardzo ostrożnie i skrycie. Nawet kolorowego samca można łatwo nie zauważyć w gęstwinach gałęzi. Te ptaki częściej widziane są zimą, kiedy to kolor czerwony jest dobrze widoczny na nagich gałęziach drzew. W tym okresie gile pojawiają się w miastach, parkach oraz ogrodach, by wyjadać nasiona. Jest to ptak osiadły, ale niektóre ptaki migrują ze Skandynawii do centralnej Europy. Często widywany w stadkach lub parach, a bardzo rzadko pojedynczo - gile nie znoszą samotności i są bardzo towarzyskie.
Samiec jest bardzo łatwy do oznaczenia. Ma jaskrawoczerwony brzuch, podczas gdy upierzenie samicy jest szarobeżowe. Obie płcie posiadają dużą, czarną czapeczkę. Gil jest dość dużym i krępym łuszczakiem, posiada dużą głowę oraz gruby, pękaty, dziób. Ma długi czarny ogon, z którym kontrastuje biały kuper i szary grzbiet. Na skrzydłach znajduje się miały pasek pokrywowy. Młode ptaki posiadają całą głowę szarobrązową. Długość ciała: 16-17 cm.
Gile, jako miejsca lęgowe preferują zaciszne bory z dużą ilością świerka, uprawy choinek czy świerkowe młodniki. Bardzo chętnie jednak zakładają gniazda w wysokich tujach czy jałowcach, gdzie doskonale ukrywają swoje gniazda.
Po okresie lęgowym gile milkną i znikają w lasach, by potem pojawić się stadami jesienią. Śmiertelność roczna gili wynosi aż ok. 50%. Najstarszy spotkany gil miał ok. 15 lat.
Gile żywią się nasionami dziko rosnących roślin (drzew, chwastów), a wiosną chętnie zjadają także ich pączki. Ptaki przeważnie żerują na drzewach i krzewach, a zimą zlatują na ziemię albo odwiedzają karmnik (lubią słoneczniki i konopie). W przeciwieństwie do niektórych ptaków gile nie interesują się mięsistą częścią owoców, ale wydłubują ich nasiona, które połykają w całości. Po okresie lęgowym ptaki te chętnie zjadają takie suche i mięsiste owoce jak jagody, owoce leśne - nasiona pokrzyw, łobody, jaworu, czereśni, brzozy, olchy, dębu, buka, szczawiu i innych roślin, które ściągają je do parków i ogrodów. Lubią także mniszek lekarski. Najchętniej zjadają jednak nasiona jarzębiny, głogu, dzikiej róży i jesionu. Często można je często spotkać jak wyjadają nasiona klonu. W lecie gile mogą zjadać także niewielkie pająki. Pisklęta są karmione głównie świeżo dojrzałymi nasionami.
Śpiew gila to krótkie, gwiżdżące lub fletowe, smutne "phiu" lub rzadziej opadające "phiu-ju".
* * *
Dawno nie widziałam gili... niestety.
Mam nadzieję, że ten post wydał Wam się ciekawy i pomocny! :)
Rysunki zrobiłam na tablecie graficznym, jeden w stylu bardziej "rzeczywistym", a drugi "komiksowy" - czy ten drugi nie jest... hm... trochę... dziecinny?
Rysunki zrobiłam na tablecie graficznym, jeden w stylu bardziej "rzeczywistym", a drugi "komiksowy" - czy ten drugi nie jest... hm... trochę... dziecinny?
Pozdrawiam, wilga02
Śliczne obrazy gila !! Szkoda że gile nie odwiedzają mojego ogrodu...!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję! Ja też dawno nie widziałam tych czerwonych diamencików. Pozdrawiam!
UsuńWidziałem dużo zdjęć gila w tym również swoje, ale Twoje obrazy są lepsze! Masz talent Koleżanko!
OdpowiedzUsuńBez przesady, Pana zdjęcia są naprawdę piękne! Moje rysunki nie mogą się z nimi równać :)
UsuńOne of my favourite birds when I visit Europe.
OdpowiedzUsuńYes, these birds are very nice!
UsuńOba rysunki Marto są fajne, każdy w innym wymiarze:-)
OdpowiedzUsuńBardzo Pani dziękuję! Mogę powiedzieć, że rysunek "w bardziej rzeczywistym wymiarze" wymaga znacznie więcej pracy niż ten drugi ;)
UsuńPozdrawiam!
Świetny rysunek gila!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki! :) Również pozdrawiam!
UsuńI nic nie rozumiem ... Zachowaliśmy te rośliny co lubi na działce a dość szybko powiększyliśmy liczbę i rodzaj smakowitych krzewów i drzew a mimo to ich nie ma :( Tej zimy też nie było ani jednego... Dzięki za artykuł. Ja też myślałam, że one tylko przylatują do nas na zimę. :)))
OdpowiedzUsuńCzasem tak bywa. Mam nadzieję, że troszkę pomogłam i gile wrócą do ogrodu u Państwa!
UsuńPozdrawiam :)
Dla mnie każdy twój rysunek jest piękny. Masz ogromny talent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję, Julio, miło mi! :)
UsuńŚliczne są gile, ale ja rzadko je widuję w naturze :(
OdpowiedzUsuńW tym roku też ich niestety nie widziałam.
UsuńŚwietne rysunki :) Mogłyby być na pocztówkach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Hm... chciałabym!
UsuńGile to ulubione ptaki mojego brata :D Ostatnio widziałam je na wyprawie w lesie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne rysunki, a drugi wcale nie jest dziecinny. Też lubię rysować w podobnym stylu, ptaki w muszkach i melonikach ;) Są urocze.
Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję. Cieszę się, że tak uważasz :))
UsuńWhenever I visit Europe Eurasian Bullfinch is one of the species I most look forward to seeing.
OdpowiedzUsuńOf course, because Eurasian Bullfinch is one of most beautiful birds in Europe. :))
Usuń