wtorek, 1 stycznia 2019

Dzięcioł zielony (Picus viridis)

Odkopałam trochę fotografii z wakacji i znalazłam zdjęcia młodej samicy dzięcioła zielonego, która w lipcu przez kilka dni kręciła się wokół naszego podwórka.



Bezwstydnie ryła ziemię przed bramą w poszukiwaniu mrówek. W pewnym momencie zaczęła kopać w kwiatkach.

Dzięcioł zielony jest podobny do znacznie rzadszego dzięcioła zielonosiwego, ale w przeciwieństwie do niego można go bardzo często spotkać w ogrodach i parkach. Żywi się mrówkami, przez co zazwyczaj widuje się go na ziemi.

Można go oznaczyć po charakterystycznym zielonkawym grzbiecie, czerwonej czapeczce i czarnej masce wokół oczu, które są białe (młode osobniki nie mają czarnego na głowie, mają tylko "wąs" na policzku - samice czarny, samce czerwony).

Dzięcioł zielony żywi się zarówno larwami, jak i dorosłymi mrówkami. Umożliwia mu to długi język, który może wysunąć nawet na 10 cm poza koniec dzioba.

W końcu niestety się spłoszyła. Ale wróciła kilka godzin później, najwyraźniej nasz trawnik bardzo jej się spodobał.

A tak wygląda dorosły osobnik. Na tych zdjęciach, które zrobiłam w 2015 roku, są dwie samice. Fotki są z tego wpisu: KLIK. Trochę więcej o dzięciołach, i dlaczego nie mają wstrząsu mózgu, gdy wykuwają dziuple, napisałam troszkę tutaj rok temu: KLIK.

Nadchodzi zima, polecam również przypomnieć sobie, jak należy dokarmiać ptaki, bo nie każde pożywienie, które wkładamy im do karmników, jest dla nich odpowiednie: KLIK. Można też kliknąć na zdjęcie, aby znaleźć się na stronie :)



Życzę Wam również wszystkiego dobrego na następny rok! Mam nadzieję, że ten był udany, z całego serca życzę, aby następny był jeszcze lepszy pod każdym względem :) Dużo zapierających dech w piersiach przyrodniczych obserwacji!

15 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze przyjemności podziwiać tego dzięcioła osobiście, wiec z przyjemnością podziwiałam go na Twoich zdjęciach. Życzę w tym wspaniałych ptaków w obiektywie Twojego aparatu.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W drugim zdaniu po "w tym " winno jeszcze być "roku" :(

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że w tym roku uda Ci się go spotkać. Pamiętam, że ja pierwszy raz zaobserwowałam go w miejskim parku - byłam wtedy bardzo zaskoczona, że go tam widzę.
      Dziękuję i wzajemnie :)

      Usuń
  2. Green Woodpecker is a stunningly attractive bird and it is always exciting to find one. All the very best for 2019.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Exactly, I agree ;) Thank you and all the best for you too.

      Usuń
  3. Piękną miałaś modelkę, gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozwoliła robić sobie zdjęcia przez te kilkanaście minut, była dość cierpliwa. Dziękuję ;)

      Usuń
  4. Pozwoliła blisko podejść. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się do niej nie podchodzić za blisko, bo wtedy się płoszyła. Nie zwracała na mnie uwagi, gdy schowałam się za bramą i stamtąd ją fotografowałam - bardziej interesowały ją mrówki ;)

      Usuń
  5. Śliczny ptaszek i jaka wdzięczna modelka :).

    W takim dzióbku tak długi język ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, bardzo ładnie pozowała :)
      Trochę trudno to sobie wyobrazić, prawda? :D

      Usuń
  6. Piękne zdjęcia!
    Osobnika młodocianego jeszcze nigdy nie widziałem, ale za to mam w ogrodzie dorosłą samicę, która odwiedza mnie co roku jesienią i zimą. Śmiało mogę powiedzieć, że to jeden z przystojniejszych dzięciołów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz!
      To prawda, dzięcioły zielone to bardzo ładne ptaki, robią też często sporo hałasu, ich głos jest bardzo charakterystyczny. Ja niestety dość rzadko widuję osobniki dorosłe, zazwyczaj nasz ogród na działce odwiedzają młodziaki :D
      Pozdrawiam :)

      Usuń