sobota, 16 lipca 2016

Pójdźka Athene noctua!

Pójdźka jest moją ulubiona sową i nie wyobrażam sobie wakacji bez niej. Co roku udaje mi się ją obserwować, a teraz, trzeci rok z rzędu także ją spotkałam. Pójdźka, jako coraz rzadsza sowa, jest dla mnie ważnym gatunkiem.
Jeżeli ma się pójdźkę jako sąsiadkę, można ją często widywać, ponieważ zazwyczaj siada na wyeksponowanych stanowiskach także w ciągu dnia. Najlepiej na jej obserwacje wybrać się wcześnie rano lub tuż po zachodzie słońca, kiedy jest jeszcze jako-takie światło do fotografowania.

My wybraliśmy się na wycieczkę tak o godz.20:30 kiedy jeszcze w miarę jasno. Wyprawa okazała się bardzo owocna. Na początku myśleliśmy, że się nie uda się jej spotkać, bo po przejechaniu samochodem całego odcinka drogi, gdzie zazwyczaj się ją widuje nic nie znaleźliśmy. Ale kiedy wracaliśmy, nagle odwróciłam się za jedną wierzbą i zobaczyłam ją siedzącą na spróchniałym pniu.



Potem przesiadła się na słup.
Była mało płochliwa, albo po prostu nie bała si samochodu, z którego fotografowałyśmy z siostrą i ciocią (dziadek patrzył przez lornetkę ;).


Drugi raz spotkaliśmy ją za dnia. Był to pochmurny dzień i zanosiło się na deszcz, więc pewnie dlatego sowa pokazała się i chciała coś upolować, zanim ulewa rozpoczęłaby się na dobre. Też siedziała na słupie.


Przepraszam, że ostatnio nie komentowałam innych blogów, ale mam ograniczony dostęp do internetu.
Miłych wakacji!

24 komentarze:

  1. Otwierasz mi oczy na ptasi świat : ) Zdjęcia super. Miłych wakacji i wielu ptasich spotka życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, dziękuję za miłe słowa.

      Usuń
  2. Great shots of this very appealing Little Owl. Any day with an owl is a great day!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you! Yes, You're right, the day with an owl is never wasted!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Też uważam, że pójdźka jest piękną sową - dla mnie najpiękniejszą :)

      Usuń
  4. Ale super wyprawa.Piękna sowa.
    Moja ulubiona sowa to uszatka.
    Gratuluję spotkania i cudownych zdjęć.
    Również życzę miłych wakacji oraz wielu cudownych ptasich spotkań.
    Julia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne są też płomykówki, ale jeszcze nigdy nie udało mi się spotkać tego gatunku. Dziękuję, Julio, i nawzajem!

      Usuń
  5. Jaka ona śliczna :).

    Super, że udało Wam się ją spotkać. Widzę, że cała rodzina lubi obserwować ptaki :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pójdźki to piękne sowy :) Tak, zaczęło się ode mnie, teraz zarażam innych!

      Usuń
  6. Zazdroszczę. Ostatni raz jakakolwiek sowę widziałem kilkanaście lat temu, a przecież mieszkam na zielonej Warmii:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno niedługo zobaczy Pan sowę i zrobi jej super zdjęcia :D

      Usuń
  7. Pieknie pozowała pójdzka,łajnie że ją spotkałaś.Jeszcze nigdy na żywo jej nie widziałam,żadnych sów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku się na nas patrzyła, a potem się odwróciła i miała nas gdzieś, przez co mogliśmy bez problemu pstrykać zdjęcia i hałasować :)

      Usuń
  8. Super fotki i fajnie,że możesz ją co roku podziwiać:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się bardzo cieszę, że mieszka w naszym sąsiedztwie. I podejrzewamy, że nawet więcej niż 1 para :) Pozdrawiam również!

      Usuń
  9. Gratuluję, dość, że taki gatunek, to jeszcze takie zdjęcia, tylko pozazdrościć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Ty też na pewno jeszcze ją spotkasz (i zrobisz jej ekstra zdjęcia)! ;)

      Usuń
  10. Piękna sówka ! Chciałabym zobaczyć ją u siebie !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto wie, może kiedyś się u Pani zadomowi w sąsiedztwie? :)
      Pozdrawiam również!

      Usuń
  11. TE ZDJĘCIA (i oczywiście to co uwieczniają) SĄ ZBYT PIĘKNE DLA MOICH OCZU Q.Q
    Agadoo

    OdpowiedzUsuń
  12. Super! Piękna sówka;) i oczywiście piękne zdjęcia.!!:)
    Gosia.

    OdpowiedzUsuń