Ja ostatniego dnia, w Sylwestra, pojechałam z siostrą i tatą do parku. Na początku między drzewami zobaczyłam przelatującego samca krogulca. Ucieszyłam się, bo w parku nie jest to częsty widok. Zdołałam jednak zobaczyć tylko sylwetkę i kolory ptaka, a ten od razu zniknął. Nie udało mi się zrobić mu żadnego zdjęcia.
W parku było mnóstwo sikorek (bogatki, modraszki), pełzaczy ogrodowych, kowalików i czyży. Niestety znowu nie udało mi się spotkać jemiołuszek, których jeszcze nigdy nie widziałam.
Sikorka modraszka |
Widziałam też brązowego, dużego ptaka drapieżnego lecącego nisko między drzewami. Bardzo się zdziwiłam, widząc go. Myślę, że mógł to być myszołów. Później już nie udało nam się go znaleźć.
Obserwowaliśmy też samicę dzięcioła czarnego - pierwszy (i ostatni ;) raz w tym roku.
Na koniec koło jeziorka na drzewie zauważyłam drozda. Na początku pomyślałam, że to śpiewak. Po chwili rozpoznałam paszkota (148 gatunek! 147 był pluszcz w górach), który był dla mnie nowym gatunkiem, który mogę zaliczyć do listy 2016 ;)
Prócz tego były też dzwońce, gołębie, gawrony, kawki, wrony siwe i inne bardzo pospolite ptaki.
Było zimno, a ta wycieczka była krótka, ale jestem z niej bardzo zadowolona, bo bardzo lubię chodzić do parku, by robić zdjęcia i obserwować ptaki. :)
Chciałam jeszcze Wam pokazać mój ostatni rysunek, który wykonałam ołówkami. Do rozmazywania cieni użyłam wiszerów od cioci. Przedstawia on wymyślony przeze mnie gatunek ptaka drapieżnego.
Jak już wiecie (bo pisałam - tutaj) bierzemy udział w konkursie literackim. Napisaliśmy własną książkę, zrobiliśmy ilustracje (ekhem, ja, ekhem) i w ogóle strasznie się nad nią napracowaliśmy. Wysłaliśmy na konkurs, przygotowani na pierwszy etap, czyli internetowe głosowanie. Jeszcze naszą niedawną sytuację zobrazowałam takim małym rysunkiem:
Dokładnie wędrujemy między 40-50 miejscem, wyciskając pojedyncze głosy skąd się tylko da. Wszystkim, który na nas zagłosowali, bardzo gorąco dziękuję! Cieszę się, że tyle osób stąd oddało na nas głos! Baaaaaaaaaaaaardzo wszystkim dziękuję :)
Dla przypomnienia, nasza książka znajduje się tutaj - KLIK - "Droga do Lixerii", a głosować można przez facebooka, twittera lub e-maila. Zasada to: jedna osoba, jeden głos, a więc prosimy też o udostępnianie i polecanie znajomym i rodzinie!
Nasza okładka (mojego autorstwa - projekt i rysunek smoka)
Pozdrawiam i życzę Wam wszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku! :)
To kilka zdjęć sztucznych ogni, które udało mi się zrobi w Sylwestra:
Moim zdaniem wygląda trochę jak drzewo. |
wilga02
Gratuluję obserwacji !!!
OdpowiedzUsuńSUPER zdjęcia!!
Świetne ujęcia petard.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję, Julio! :)
UsuńWonderful photos, and the sketches are splendous.
OdpowiedzUsuńThank You very much!
UsuńPięknie rysujesz! Bardzo mi się podobają Twoje rysowane ptaki, a i smoki fajne :-)
OdpowiedzUsuńI jemiołuszek życzę! Na spacerze słuchaj uważnie! Ja zawsze najpierw słyszę charakterystyczne dzwoneczki, a potem rozglądam się za jemiołuszkami.
Bardzo dziękuję. :) Zawsze chciałam zobaczyć jemiołuszkę, ale nigdy ani jej nie spotkałam, ani nie usłyszałam. Może kiedyś się uda... ;)
UsuńBardzo lubię i cieszę się, że młodzi ludzie kochają przyrodę i ptaki i interesują się tym, tak jak TY. Śliczny jest Twój rysunek. Życzę powodzenia w konkursie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajna wyprawa. A paszkota osobiście - zazdroszczę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki. Jeszcze na pewno go spotkasz!
UsuńW 100% zgadza się z Ewą! A tak an marginesie, ten wymyślony ptak, to chyba przyśniona harpia:)
OdpowiedzUsuńTeż pomyślałam, że jest nieco podobny do harpii :)
UsuńGratuluję obserwacji:) A zdjęcia i rysunek świetne:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj do słoniny przeleciała sikora podobna kształtem do wróbla, żółty brzuch i między dziobem a oczami niebieskie i nie miała białego na skroniach, słowem jakaś inna odmiana sikory nas odwiedziła :D
W tym roku nie było u nas fajerwerków, to taki od nas gest w kierunku ptaków i leśnych zwierząt w naszym sąsiedztwie. Piękne zdjęcia i trzymam kciuki za książkę :)
Witaj :)
UsuńOpisem podobna do modraszki, ale skoro nie miała białego... Może troszkę inaczej ubarwiona? Ma Pani jakieś zdjęcia? :)
U nas były fajerwerki, ponieważ mieszkam w dużym mieście.
Bardzo dziękuję i pozdrawiam!
Rysunek cudo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miły komentarz, zapraszam częściej! :)
Usuńwonderful photos and drawings!
OdpowiedzUsuńThank You!
UsuńPtak, którego narysowałaś wygląda jak harpia wielka (może to przez ten pióropusz na głowie) :)
OdpowiedzUsuńMożliwe ;)
UsuńŁadne zdjęcia zapraszam do obserwacji bloga
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńdziekuje za odwiedziny u mnie. Dodalam do obserwowanych i zapraszam do obserwowania mojego bloga. Zdjecia piekne, oba zdjęcia z ptaszkami mnie urzekly. A rysunek? cudny. masz swietne oko,mimo, ze taka mlodziutka jestes. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńuwiecznij-chwile.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńŚwietne rysunki, masz talent, ale sztucznych ogni nie lubię, już tydzień minął od sylwestra, a zwierzaki jeszcze nie wróciły na swoje miejsca.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tak, sztuczne ognie nie są dobre dla zwierzaków...
UsuńJestem pod wrażeniem Twoich uzdolnień. Rysunek przepiękny.
OdpowiedzUsuńWilgo, masz talent!!! Uważam, że powinno się zakazać fajerwerków.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Zapraszam częściej!
UsuńJa nigdy nie puszczam fajerwerków. :/
Ładnie rysujesz Martusiu, powinnaś rozwijać swój talent. Zdjęcia ptaków wyszły ślicznie, mnie się nigdy nie udaje - nie mam cierpliwości.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie Waszej książki.
Cieplutko pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz! Zapraszam częściej :) Rysowanie i ornitologia to moje pasje, rozwijam je kiedy tyko mogę :)
UsuńPozdrawiam również!
po tych pięknych zdjęciach i rysunkach, te fajerwerki aż mnie zabolały! Nie cierpię tych prymitywnych form wyrażania emocji, huku i straszenia zwierząt.
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam :/ Całe szczęście u nas nie strzelali tak dużo. Ale niestety było głośno.
Usuńprzyjemne noworoczne spotkania, szczególnie urokliwa napuszona sikora :) Bardzo ładnie rysujesz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miły komentarz! Zapraszam częściej ;)
UsuńGreat shots of the Blue Tit and the Mistle Thrush - two species I love to see when I visit Europe.
OdpowiedzUsuńThank You!
UsuńFajne obserwacje:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratuluję wspaniałych obserwacji !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Dziękuję
UsuńZawsze podziwiam ludzi, którzy znają się na ptakach i potrafią je rozpoznać. Ja znam tylko te najbardziej pospolite.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Obserwowanie ptaków to bardzo ciekawa i wciągająca pasja ;)
UsuńBom dia, as aves são lindas e encantam, adoro apreciar os seus cantos e movimentos, as fotos são de grande nível.
OdpowiedzUsuńAG